Znasz mnie już jakiś czas i dobrze wiesz, że jestem zapaloną miłośniczką kalendarzy, plannerów, notesów i innych tego typu rzeczy. Nowy rok jest więc dla mnie jak lep na muchy, bo mogę swobodnie uzupełniać swoje nowiutkie egzemplarze, planować rok i…robić postanowienia. I właśnie o te postanowienia mi się rozchodzi. Nie wiem, czy też tak masz- ale pewnie tak, skoro zaciekawił Cię ten wpis- co roku wypisuje się pełno postanowień na to, jak bardzo zmieni się od teraz nasze życie- NOWY […]
Czytaj dalej